Przez głupi żart stracili wakacje
Głupota nie popłaca
W naprawdę głupi sposób para z Rybnika straciła swoje wakacje w Turcji. Wszystko przez głupi żart, który zdecydowali się spłatać. Nie obyło się przy tym bez udziału straży granicznej z Raciborza. Łącznie trzy osoby nie poleciały na wypoczynek – choć były to dwie odmienne sytuacje, w różnym czasie. Obie wydarzyły się w ostatni weekend.
Na czym polegał głupi żart?
Do pierwszego incydentu doszło w minioną sobotę, 6 maja. Miało to miejsce na lotnisku w Katowicach. 41-letni mężczyzna oraz 52-letnia kobieta byli pod lekkim wpływem alkoholu. Podróżowali do Antalii w Turcji. Dobry humor udzielił im się za bardzo, gdyż oznajmili, że w bagażniku mają bombę. Straż graniczna zawsze poważnie traktuje tego typu zawiadomienie. Bomby w bagażu nie było, a para została ukarana mandatem w wysokości 500 zł. Pilot samolotu nie wpuścił ich także na pokład. Bardzo podobna sytuacja miała miejsce dzień później, w niedzielę, 7 maja. 37-letni mieszkaniec z Suchej Górnej również oznajmił, że ma bombę w bagażu. On także nie poleciał na wakacje – wybierał się w to samo miejsce, co wcześniej ukarana para.